poniedziałek, 16 maja 2016

Niech się święci pierwszy maja!

i rocznica .... wyorania figury Matki Boskiej...
tak, nie zwariowałam, najważniejszą informacją w telewizji TVP z okazji święta 1 maja w XXI wieku, w środku Europy, w państwie członkowskim Unii Europejskiej, jest rocznica wyorania rzeźby w niejakich Gidlach.

Wielkie święto, mnóstwo wiernych przybyło do owej miejscowości, aby uczcić wyoranie figurki...
Nie Święto Pracy, nie rocznica wstąpienia do Unii Europejskiej, ale wyoranie rzeźby kobiety...

Gdzie jest granica ludzkiej głupoty? Otóż Einstein dobrze to określił:
nieskończone są dwie rzeczy:
wszechświat i ludzka głupota - choć co do tej pierwszej nie ma pewności...

To wariactwo i wtrącanie nas w jego odmęty skończy się wtedy gdy PiS zostanie zdemontowane specustawą - tak jak partia faszystowska. Wszystko jestem w stanie zrozumieć, ale głupoty nie trawię.
Mam na nią uczulenie od dzieciństwa. Nie trawię, gdy ktoś nie myśli, nie toleruję gdy ktoś twierdzi, że coś się stało dzięki bogu. NIE! Wszystko co się dzieje na ziemi dzieje się dzięki przyrodzie i człowiekowi. Przestańmy wszystko zwalać na istotę pozaziemską.
A jeżeli już, to niech to będzie tak, że jeśli coś złego się przez tę istotę stało, to za karę palmy jej figury - a nie modlimy się, żeby istota następnym razem była łaskawszą - trochę szacunku do nas samych!
Tyle dziś, bo ciągle nie mogę dojść do siebie w związku z wyoraniem, padłymi wołami i natchnionym głosem pani reporterki z TVP3....
Niech rozum będzie z nami!
I bransoletki z kamieniami, które ustrzegą przed chorobami, złym i pechem!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz