piątek, 26 lipca 2013

Pragnę dobrego czasopisma dla kobiet...

Juz nie pamietam co mnie nastroiło i przywiodło taką oto konkluzję: nie ma w chwili obecnej na polskim rynku sensownej gazety dla kobiet w wieku, powiedzmy, produkcyjnym. Ktoś powie: jak to nie?! A Twój Styl, Claudia, nie wiem co tam jeszcze wychodzi w babskim trendzie. No to podsumujmy: o czym przeczytamy w periodykach dla pań: jak go rozpalić w łóżku po 10 latach bycia razem, seksowne sukienki na lato, dlaczego on mnie nie kocha - porady dla porzuconych, jak wyglądać seksownie w kufajce, itd. Pierdoły o tym, jak stroszyć piórka. Dla pań 20 plus. Zaraz przejrzę statystyki i zobaczę ile jest takich odbiorczyń. Bo wydaje mi się, że największą grupą, są babki 35 plus: mają pieniądze ( no, może nie każde, ale jednak duża ich część), świadomość swojej wartości i doświadczenie które nauczyło je juz dawno, że swiat nie kręci się wokół męskich spodni.  Wiele dziewczyn w moim wieku już wie, że posiadanie pana w domu to wiecej kłopotu niż pożytku. A teraz niech się panowie zdenerwują, mam to w nosie. Najlepszy jest pan na dochodne. Po co ma zalegać w domu na stałe? Przecież każda z nas, tych sprytniejszych, daje sobie swietnie radę sama a jeśli jest inaczej to łatwiej się tego nauczyć niż całe życie uczyć sie obsługi faceta. Ale nie owym miało być. O periodykach dla pań. Czego oczekuję od ciekawego czasopisma dla pań? Na pewno nie porad jak nosić ubrania w rozmiarze zero. Zdecydowana większość z nas nie nosi takiego rozmiaru i nosić juz nie będzie. W obcislych sukienkach bez ramion będziemy wyglądać jak paróweczka w plastikowym flaczku. Duża liczba nas nie powinna chodzić bez stanika (przepraszam panie wyemancypowane, ale niestety po 35 roku życia nasz biust nie wyglada juz tak dziarsko jak niegdyś). Oczekuję zatem porad o dobrych stanikach dla kobiet "pokarmiących", zgrabnych spodni dla rozmiaru 38 i troszkę wiecej, pięknych  sukien ale nie od Brzozowskiego  i Brzozowskiego bo ci  wielcy potrafią ubrać jedynie rozmiar Ani Rubik. Oczekuję tematów ważnych, jak np. dokończyć studia w wieku dojrzałym, czy są programy unijne dla dorosłych. Czekam na tematy dotyczące makijażu dla dojrzałych dziewczyn, jak dbać o urodę i zdrowie po 35 roku życia. Przeglądając obecne na rynku periodyki dochodzę do przekonania, że po ulicach biegają Jedynie sylfidy w wieku góra dwadzieścia pięć wiosen. Reszta nie istnieje. Najbliższy przykład: testowanie kosmetyków w Awanti: panie testujace to studentki studiów dziennych. Jak one mają, na litość, ocenić krem do skory dojrzałej? A nas, drodzy wydawcy jest dużo wiecej niż możecie sobie wyobrazić. I nie chcemy porad jak dobrze wyglądać w łóżku tylko jak dobrze czuć się we własnym towarzystwie, jakie rozwijać pasje, biznesu, jakie książki są warte polecenia, gdzie wyjechać na wakacje żeby odpocząć od zgiełku, jak przygotować obiad w 10 minut nie brudząc sterty naczyń... Tematów mnóstwo i żadne nie dotyczy.... Faceta! Aż nie możliwe ! Jak to? Potrafimy funkcjonować bez ? No, jak widać można. I trzeba, bo człowiek żyje przede wszystkim dla siebie, wtedy jest równowaga w przestrzeni bo jak żyje dla kogoś to pomija siebie. A to jest bardzo złe.