poniedziałek, 9 lutego 2015

Gdy rozum śpi, budzą się demony...

Miałam pisać dziś o pigułce "PO" (nomen omen...), rozdziale kościoła od państwa, wolności człowieka w naszym kraju i o tym, że podwyższenie płacy minimalnej zrujnuje tylko tych, co żerują na gospodarce a spowoduje rozwój gałęzi i firm, które są produktywne i potrzebne.
Ale nie mogę.
Dziś będę marudzić krótko. W związku z niusem dotyczącym JSW czyli Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Z powodu trwającego tam strajku generalnego i generowanych w ten sposób strat (również w odbiorcach) zarząd spółki nie wyklucza upadłości firmy.
I jak tu nie zakrzyknąć: A NIE O TO CHODZIŁO? Ci, co tego chcieli dopięli swego rękami górników. I teraz będzie na nich!
Związkowcy dali się sprowokować i w efekcie skończyło się tak, jak miało się skończyć. Ktoś, kto ma kupić przedsiębiorstwo kupi je za bezcen, wywali górników a potem zatrudni ich na 3/4 etatu albo na umowę o dzieło i nagle okaże się, że się opłaca to wydobycie. I że rynek zbytu jest. I na skromne życie dla właściciela, czyli kawior i szampana. A górnicy bez żadnych praw dołączą do milionów Polaków bez prawa do urlopów, chorowania i w późniejszym czasie do emerytur.
 Brawo dla kogoś kto to obmyślił i wprowadził w życie.
A do tego wszystkiego czytam, że z Banku HSBC wypłynęły dane dotyczące kont zagranicznych klientów, którzy swoje ciężko zarobione dolary ukryli w liberalnej podatkowo Szwajcarii i na tej liście jest 6% osób z paszportem bądź obywatelstwem polskim. Co ciekawe (a dla mnie oczywiste) najdynamiczniej te konta pasły się pod koniec lat 80 i początku lat 90 zeszłego wieku. Czytając początek tego artykułu od razu pomyślałam o rozprzedawaniu majątku po PRL, żeby nie było: państwowego, naszego wspólnego majątku. Bezpowrotnie stracone hutnictwo, produkcja, przemysł, bankowość, ubezpieczenia... Teraz jeszcze został ten kąsek wydobywczy, który było ciężko ruszyć. Gdyby ktoś poprosił mnie o sporządzenie listy dwudziestu osób, o których myślę, że mają tam konta, wymienię bez głębszego zastanowienia. Nie, nie napiszę kto, taka odważna nie jestem. Dopóki moje dzieci jeszcze mieszkają w tym kraju - NIE. A potem - proszę bardzo. Bo ja, mili państwo kojarzę fakty i umiem myśleć.
Pomyślcie i Wy: kto mógł się wzbogacić w czasach "nowej, lepszej Polski" , kiedy wszystko szło pod młotek "reprywatyzacji'... Cofnijcie się w czasie, zobaczcie, kto stał wtedy u steru. Potem popatrzcie na listę obecnych rządzących. Wysnujcie swoje wnioski.
Myślcie kochani, nikt za was tego nie będzie robił.
Nie bądźmy jak Amerykanie - stadem bezmózgich matołów, które można szybko przekonać którą drogą na rzeź i jeszcze sami się na tę rzeź dostarczą.
Bądźcie czujni jak owsiki, używajcie szarych komórek i nie dajcie sobie wmówić głupot.
A na koniec quiz: Kto mi powie jaką wartość ma niezależność energetyczna kraju dla jego mieszkańców? Jak cenna jest dla obywateli niezależność w tym temacie? Dla mnie to jest ważniejsze, niż utrzymywanie sztucznie przy życiu PLL LOT czy Polskich Kolei Państwowych. Może kiedyś napiszę o kasie jaka płynie do tych bezproduktywnych molochów z państwowej kasy.
Nakręcono naród przeciwko górnikom, ale o innych potworach na glinianych nogach jest cicho sza, bo jeszcze nikt się nie zgłosił, żeby to tanio sobie wziąć. Ale poczekajmy chwilę - i tu nabywca się znajdzie. Jeszcze momencik!
Jeszcze raz szacun dla cwaniaka, który tak pięknie rozegrał sprawę polskich kopalń. Już niedługo polskich...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz