środa, 26 kwietnia 2017

Ona starsza on młodszy i psychologia rodem z pegeeru

Emmanuel Macron i jego stara żona... ból dupy i psychoanaliza rodem z obory. Polacy są świetni w ocenianiu innych, szczególnie, gdy wiedzą na jakiś temat niewiele lub wcale. Ta druga opcja jest zdecydowanie częściej występująca. Jesteśmy wszechwiedzący i uzurpujemy sobie prawo do obrzucania ludzi błotem.
Żona Macrona porzuciła dla niego męża i dzieci.  O laboga! gdyby to mąż porzucił Brigitte i zostawił ją samą z rodzicielstwem to świętego oburzenia by nie było! Bo to przecież normalne, że stary ramol, któremu już nie staje żeni się z młodą laską. Laska jest młodsza o 30 lat to dobrze, bo on ma pieniądze i mądrość a ona może urodzić mu dzieci. Chyba wnuki, ale pal licho nomenklaturę.
Oburzenie ludzi komentujących newsa na wp.pl przerosło mój stopień tolerancji głupoty. Jesteśmy zgnuśniałym, nietolerancyjnym, małostkowym i głupim narodem wypełnionym po brzegi stereotypami. Nie wypada, żeby stara baba brała się za młodego. Ale wypada aby stary dziad brał się za młódkę.
Nie wolno porzucić żonie męża i co gorsza zostawić go z dziećmi! Gdzieżby! To ona powinna zostać porzucona i tkwić w macierzyństwie po pachy, zalatana, zarobiona i wiecznie z pustym portfelem, bo przecież to dopuszczone i normalne, że były alimentów nie płaci albo płaci szczątkowe (i dobrze, żeby sobie baba kiecek nie kupowała, bo jeszcze jakiegoś nowy lepszy egzemplarz znajdzie i wówczas jakże to obcy chłop będzie jego dzieci wychowywał! Apage!).
Nie wolno pokochać młodszego, z jędrnym przyrodzeniem! Ale za to młodziutka nimfomaka może zadurzyć się w dziadzie z więdnącą męskością. To normalne i absolutnie dopuszczone.

A teraz prawdziwy obraz: jak wygląda często taki dziadek? Jest tłusty i zapuszczony mimo wielkiej kasy, brzuchol jest zwykle nieozdownym elementem obleśnego starca.
Jak natomiast wygląda starsza kobieta przy młodym mężczyźnie? ZAWSZE jest zadbana, szczupła, pięknie uczesana. Nie jest miotłą podczas gdy panowie towarzyszący zwiewnym sylfidom są zapoceni, z wysokim do potylicy czołem i równie wysokim cholesterolem.
Drogie panie! Nam, w każdym wieku "stanie". To my żyjemy dłużej, więc po jakie licho nam dużo starszy mąż??
Drodzy panowie, po pięćdziesiątne jędrność nie powróci, niestety.
To dla was są niezręczne reklamy o konarach w płomieniach. Nie dajecie rady bez... i dlatego my zaczynamy wybierać młodszych i jędrnych. Z taką różnicą, że mimo naszego wieku nadal jesteśmy szczupłe, zadbane i ... mamy piękne orgazmy.
A wy męczycie te nieszczęsne nastoletnie dziewoje, które po cichu muszą posiłkować się waszymi przystojnymi asystentami.
Porzućmy zatem archetyp polskiego na wskroś związku i zaakceptujmy fakt, że panowie są w gorszej sytuacji. Tylko robią dobrą minę do złej gry. I wmówili nam (i sobie przy okazji), że tak jest cudownie i tak ma być.
Otóż nie.
Jesteście w błędzie.
I te inteligentne to wiedzą i będą mówić o tym głośno. Przestajemy się was bać.
Teraz wasza kolej na strach.
Śpijcie czujnie, bo wasz stereotyp się kończy.
Archetyp odjeżdża do lamusa.
Brawo Brigitte! Brawo Madonna, Jennifer Lopez, moja babcia (dziadek był o 6 lat młodszy) i wszystkie odważne i piękne kobiety wybierające świeższy model!
Miłość jest kobietą i to jest nasz czas.
Nieważne ile będzie trwał taki związek, ale z pewnością będzie ognisty i piękny! I niezapomniany dla obu stron!
A wy wszyscy którzy piszecie niewybredne, durne komentarze idźcie się upić, bo jedynie to wam pozostało, zblazowani nieszczęśnicy. Wcale mi was nie żal! Do piekła!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz